Przede wszystkim przygotowują się gorzelnie - to na ich podwórzach i halach (magazynach) poza głównymi uliczkami będą rozstawione stragany i sceny.
Tradycje gorzelnictwa na tym terenie są bardzo stare. Chodzą słuchy, że właśnie tutaj powstała pierwsza gorzelnia w Niemczech, ale nie znalazłam potwierdzenia tego faktu. Pod hasłem :najstarsza gorzelnia w Niemczech" wyskakuje Gorzelnia Schlitzer założona w 1585r, ale jednocześnie na stronie tej gorzelni jest informacja, że jest ona najstarsza, lub wg innych źródeł druga z najstarszych, nie znalazłam jednak tych "innych źródeł".
Na "świątecznym wozie" jest data 1524, ale co ona dokładnie oznacza? Istniejące gorzelnie są znacznie młodsze... W każdym razie na pewno są tradycje i to bogate, bo aż 3 gorzelnie.
Najstarsza i chyba największa to BERENTZEN (od 1758)
Niewiele młodsza ROSCHE (od 1792)
I HEYDT (od 1860)
To tylko kilka wyrywkowych zdjęć. Więcej, już konkretniej związanych z jarmarkiem wkrótce.
Już czterokrotnie miałam okazję uczestniczyć w Korn- u. Hansemarkt i dorobiłam się już osobistego spojrzenia i preferencji. Czekam więc przede wszystkim na: rzemieślników prezentujących swój kunszt, tradycyjnie pieczony chleb, a w szczególności na specjalny migdałowy, Francuzów z partnerskiego miasteczka z pysznym serem kozim, muzyką i ich "innym" stylem bycia i zabawy oraz inne atrakcje (np. występy akrobatów, kuglarzy, zespołów grających muzykę dawną).A przede wszystkim na kolorowy tłum przebierańców i zwykłych oglądaczy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz