sobota, 31 maja 2014

Luźne skojarzenia...













Galernicy

                               Kto nie zaznał niewoli
                               nie poczuje się wolny

Do ciała przykuci jak galernicy,
stale zmuszeni oddechem wiosłować,
Pod pokładem uczuć, w myśli ciemnicy
nie przestajemy słońca miłować.
Granie łańcuchów nie zagłuszy pieśni,
Żadna nam siła śpiewać nie zabroni
Dopóki pamiętamy kim jesteśmy
w każdej niewoli zostaniemy wolni.

czwartek, 29 maja 2014

Świątecznie w Lingen









Dziś tu święto, dzień wolny - Wniebowstąpienie, a zarazem Dzień Ojca więc kwiatki dla Ojców! 




Lingen to miasteczko, nieco większe od Haselünne, oddalone o 20 km, nad rzeką Ems. Mimo marnej pogody zrobiliśmy krótką wycieczkę.

Rynek i stary ratusz













 Drzewa w sweterkach










Za tydzień będzie tu festyn "Kivelingsfest" (święto Młodych Wojowników). Trwają już przygotowania i próby.

 




















środa, 28 maja 2014

Z powrotem w domu?

Jak to z tym domem...? I tu się zadumałam...
Od dawna nie jest dla mnie to ani proste, ani jednoznaczne - czy tak jak mówił Pumba: "Tam twój dom gdzie twój zadek", czy miejsce, w którym czuje się dobrze, czy tam gdzie serce (...a gdzie to serce?), czy gdzie Bliscy...
Czasem jest to Wszędzie, a czasem prawie nigdzie...
Co do jednego nie mam wątpliwości - to był mój pierwszy Dom w każdym sensie. Już nieco inny, ale wciąż  ten sam.















Stare
...i nowe (z porannym księżycem)
Ciekawe okablowanie