A ja pół dnia zajmowałam się liśćmi, tym razem jednak nie fotograficznie.
Zbliża się Wszystkich Świętych - tutaj to nie święto (w sensie wolnego dnia) i nie ma tego całego "zamieszania".
W sklepach pojawił się "Grabschmuck" - stroiki na groby, a w dzisiejszej lokalnej gazecie jest cała strona reklam zakładów pogrzebowych (ciekawe czy i do Polski doszedł taki "zwyczaj"?) i to tyle. Z drugiej strony tu jest obowiązek dbania o groby i można zapłacić karę za niewywiązywanie się. Nie trzeba jednak osobiście - są firmy, które się tym zajmują (też widziałam reklamę).
Z Halloween w mojej okolicy podobnie - "bez przesady". Trochę dzieci chodzą za "słodyczem".
Zdjęcia wczorajsze. Bardzo piękny zachód słońca był. I przed zachodem też pięknie.
Z daleka - jak z oczami (domek)
I zaszło za dachami, wieżami, kominami...