poniedziałek, 20 października 2014

Taki nastrój...


Wywróciła mi się miłość
                       do góry nogami,
Szyderczo twarz wykrzywioną
                       pokazało lustro
Ogień pragnień się wypalił
                       rozczarowaniami,
A w ogrodzie moich marzeń
zrobił się pusto.
Koniec lata, czas owoców,
                       zebrać plony pora,
Kwaśne jabłko, dwa kasztany,
                       cały mój majątek,
Już nadchodzi chyłkiem jesień
                       tak do płaczu skora,
Złoty liść schwytany w locie
                       - na dobry początek.
Nawet i ten cierpki owoc
                       nosi w sobie ziarno
I nabrać słodyczy może,
                       aż następną wiosną,
Kiedy grunt się przygotuje,
                       nie pójdzie na marne.
Nawet na starej miłości

                       nowe kwiaty wzrosną.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz