Życzliwość, serdeczność i "Gute Besserung"
Z życzliwością i serdecznością na co dzień spotykam się w Niemczech od dawna. W banalnym "Miłego Dnia" na ogół jest choć kropla  życzliwej "treści". W przypadku świąt, urlopu, czy choroby może być jej dużo więcej. Znajomi, koleżanki z pracy dzwonią z pytaniem o samopoczucie i gotowością pomocy. Nie tylko zresztą gotowością, jak się przekonałam. No i koniecznie "gute Besserung" ("Poprawy"). 
Wzrusza mnie to, przepełnia wdzięcznością i przekonaniem, że warto o tym wspomnieć.
Nawet dużymi literami: DZIĘKI LUDZIKI! Vielen Dank Leute!
Dostałam nawet kartkę ze słodkim załącznikiem.
 
 
 
          
      
 
  
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz