Drugi dzień Zielonych Świątek. Obudził mnie zapach pieczonego chleba. Słonecznie. Błoga swoboda i poniedziałek przeniesiony na wtorek. "Celtowie" niebawem ruszą w drogę do domów, będzie tłoczno na drogach. A nad jeziorko powróci cisza... Lustro wody, cienie i jałowce pomiędzy mały, dużym jeziorem i rzeką - jak zwykle zachwycające
Rezerwat jałowców
Te ławeczki i kamienie ułatwiają wejście do rezerwatu
Cudne
OdpowiedzUsuńDzięki Joluś! Udało się tym razem?
OdpowiedzUsuń