Jest wiele możliwości "doświadczenia" Niagary. Ktoś napisał, że jeszcze tylko zaskoczyłoby go gdyby puścili wodę do góry, wszystko pozostałe już było. Można z góry z helikoptera, z wieży, z diabelskiego młyna, z krzesełek, "normalnie" z brzegu i z bliska - ze specjalnej platformy lub ze statku podpływając niemal pod sam wodospad.
Dla bardziej wymagających pozostaje jeszcze przejście na linie ponad wodospadem lub skok w beczce, za co są zresztą wysokie kary. Pierwszego takiego skoku dokonała kobieta z czarnym kotkiem, który po tym przejściu stał się biały (nie zdziwiłabym się zbytnio jeśli byłaby to prawda).
Beczki i inne pojemniki wykorzystane w tym celu można podziwiać w muzeum przy Imax Theatre.
Najpierw rzut oka na wodospad i okolicę w pełnym południowym świetle.
Na atrakcje w sezonie trzeba nieco poczekać - do statku w kilometrowej kolejce, na wejście na platformę u stóp wodospadu pół dnia.
Gorąco nie tylko ludziom
Dużo coś tego Amerykańskiego...
Tych lotów nie doświadczyłam, może następnym razem?
Kolejka
I na statek
Widoki z wody
Wśród czerwonych kapturkowców (na statkach kanadyjskich, na amerykańskich niebieskich)
I bliżej się już nie da. Nieźle szumi, nieźle pryska
Trudno robić zdjęcia - wszędzie woda, tu trochę widoczna platforma widokowa, na której będę później
Wracamy
Kolejne statki w drodze
Do przystani
Kolejne atrakcję - minikoncerty
Skrzydlaty słuchacz
Bardzo chciałam zobaczyć tęczę nad wodospadem i udało się! najpierw nieśmiałą z okna hotelu
...bliżej z góry nad wodospadem
Zjazd na platformę na na zboczu.
...i tęcza już bardzo blisko, prawie na wyciągnięcie ręki
Moje koślawe ręczne robione panoramy, bo nie mam super szerokokątnego obiektywu, programy do tworzenia panoram nie widziały możliwości (chyba zbyt mało szczegółów), a ja lepiej nie potrafię
Tu obowiązują żółte kapturki
Podziemnymi korytarzami można zajść wodospad od tyłu
Na filmiku lepsze wrażenie
Informacje w podziemiach.Kto potrafi niech czyta. Ważne, że udało się zatrzymać erozję na poziomie 30 cm na 10 lat dzięki czemu będzie można jeszcze trochę podziwiać Niagarę
Ostatnie spojrzenia
Wio koniku...
Zobaczyłam wystarczająco dużo żeby się zauroczyć i żeby pozostał niedosyt. Chciałabym jeszcze "poprawić" ten wschód słońca, zobaczyć Niagarę jesienią i w zimie, gdy zamarza rzeka i tworzą się rzeźby lodowe i pokaz sztucznych ogni...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz