Albo po prostu wcześniej wstać....
Miałam ochotę wybrać się nad wodospad o wchodzie słońca i choć nawet obudziłam się dosyć wcześnie nie zdążyłam się "zebrać", pozostało podziwianie wschodu przez okno



Gołąb wciąż na posterunku


Mewy też wykorzystują miejsce spacerowe


Puściutko


Kwiaty już obudzone, zroszone





I pajęczyny też



Takie "sikawki" w pobliżu wodospadu? A właściwie dlaczego nie? - wody tu raczej nie brakuje



Spotkałam zaledwie kilka osób, w tym parę Japończyków, którym zrobiłam zdjęcie



Niagara "budzi się" powoli













Ptasie rozmowy poranne



Wszystkie drogi prowadzą do... kasyna



Kolejne "sikawki" przed kasynem




Można spokojnie poczytać

... poskakać po stołach i krzesłach

Pora wracać na śniadanie
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz