środa, 21 listopada 2012

Niemieckie zaskoczenia

Zanim tu zamieszkałam znałam Niemcy z kilkudniowych pobytów. Wydawały mi się czyste, eleganckie, poukładane.
To wrażenie okazało się trwałe - rzeczywiście na ogół tak jest.
Ciągle jednak przytrafiają mi się zaskoczenia. 
Np dbałość o wystrój i dekorację, zarówno miejsc publicznych jak i prywatnych mieszkań.
Że aż tak. I pomysłowe, oryginalne rozwiązania. I sezonowość - dekoracje w mieszkaniach to jakaś tam serwetka i ulubione figurki a wręcz aranżacje związane z porą roku. 
Żadne tam truskawki w zimie. Jeśli konwalie - to w maju, liście i dynie - tylko w jesieni.
Wszystko jest w swoim czasie. A potem pakowane i czeka na następny rok.
Też się tego nauczyłam.
Idzie wiosna



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz