Z wizytą
Wczoraj ponad pół dnia spędziłam z uroczym Baby i Jego Miłą Mamą.
Fajnie porobić trochę za przyszywaną ciotkę i przypomnieć sobie czasy kiedy miało się własne małe dzieci... A potem, z żalem, uświadomić sobie jak bardzo się z tego wyrosło...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz