Koty i codzienność emigrantki
czwartek, 15 stycznia 2015
Z wizytą
Wczoraj ponad pół dnia spędziłam z uroczym Baby i Jego Miłą Mamą.
Fajnie porobić trochę za przyszywaną ciotkę i przypomnieć sobie czasy kiedy miało się własne małe dzieci... A potem, z żalem, uświadomić sobie jak bardzo się z tego wyrosło...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Nowszy post
Starszy post
Strona główna
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz