
w Szczepana mroźne okno
tańczę
wirując z fioletami tęczy
w rytm huku burzy
i muzyki anielskiej
igraniem z bólem
do łez rozśmieszona
I fajnie i nie fanie mieć urodziny w święta.
Z jednej strony można liczyć na wolny dzień i szczególną atmosferę, która może jednak wynikać z innego powodu. Z imieninami zrobiło mi się podobnie (14 lutego). Ale nie będę wydziwiać. Fajnie jest!
Moją osobistą refleksję dobrze uzupełnia tekst Andrzeja Poniedzielskiego:
"To już tyle, tyle lat
jak do życia się przymierzam,
Nie wiem nic, nie umiem żyć,
a zamierzam, a zamierzam..."
Kreślę znów południk Greenwich
i od nowa włączam czas
I jak dziecko na huśtawce
wołam - Panie jeszcze raz.."
To też moje osobiste życzenie, bo czego sobie jeszcze można życzyć, gdy się uświadomi sobie, ze wszystko się już ma?
Całość w wykonaniu autora> https://www.youtube.com/watch?v=jZZ_fV_UPfE
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz