poniedziałek, 29 lutego 2016

Koty i codzienność emigrantki: Pełno wody

Koty i codzienność emigrantki: Pełno wody

Pełno wody


Zaliczyłam niedzielną przejażdżkę po okolicy. Już nie mogę się doczekać regularnego jeżdżenia (wciąż jeszcze za zimno)
Mimo że od kilku dni nie pada wody jest mnóstwo wszędzie
Na dolnych zdjęciach  - normalnie w tym miejscu jest tylko łąka




Tutaj zwykle tylko mały strumyk, a raczej rów




 Tutaj są tylko pola i to nie ryżowe



 Nad małym jeziorem

 List w butelce?


 Tu też powinna być mała rzeczka i końskie pastwisko


 Na niebie




 Duże jezioro

 Widać małą "przelewkę" na chodniku

 Pomosty na przystani


 A tu... duża przelewka - nie da się okrążyć jeziora

 Z drugiej strony


 Ławka wodna




 Ranki są jeszcze mroźne (dzisiaj)



wtorek, 23 lutego 2016

Wpływ księżyca

Nie było mnie tu ostatnio, bo pogoda "niezdjęciowa" i inne zajęcia domowo-urlopowe miałam. Dzisiaj się nieco wypogodziło, Nie wiem czy to wpływ księżyca w pełni, czy nie, ale miła odmiana. 
I kilka "pstryknięć" przed i po pracy, po drodze...








 księżyc poranny

 a ten wieczorny













sobota, 13 lutego 2016

Wiosennie w lutym



A dzisiaj "wiosna" na zewnątrz

























Te zdjęcia były zrobione 3-go lutego, ale drzewa kwitną nadal (może jeszcze bardziej) i tak już od końca grudnia