Obfite opady w ciągu ostatnich 2 tygodni rozlały naszą małą Hase, ale wciąż jeszcze trzyma się w wysokim korycie.
Pomost zniknął w wodzie, zostały schody do wody
Drzewa wyrastają ze środka rzeki
A zachodzące słońce odbiły chmury w "ciemnej wodzie"
Nad jeziorem zmienił się krajobraz
Na koniec kilka przemokniętych listopadowych róż
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz