Wreszcie udało mi się dzisiaj wybrać na przejażdżkę w południe - na ogół znajduję czas dopiero pod wieczór, a ściemnie się coraz wcześniej więc mogę zobaczyć tylko zachodzące słońce i wracać po ciemku - jak na kolejnych zdjęciach.
Wczoraj
A to już dziś, nad rzeką, w pełnym słońcu
Wszystkie jesienne kolory
Owce czarnonose
Znajoma już platforma na rzece i czyjeś porzucone "skarby"
Takie pniaczki
Żołędzie spadają jak grad, a potem strzelają pękając pod kołami
Nad rzeką z jeszcze innej strony, po zatoczeniu koła (wg aplikacji Endomondo było 16,86 km)
Ależ u Ciebie pięknie! Dodaję do ulubionych i będę zaglądać na pewno! Cudowna ta jesień :-)
OdpowiedzUsuńDzięki, dzięki. Ja już do Ciebie od dawna zaglądam - jestem fanką Twoich rysunków i oczywiście Kotów. Pozdrawiam ciepło :)
Usuń