Koty i codzienność emigrantki
sobota, 25 kwietnia 2015
Popołudnie pod jabłonią
Połowa mojego urlopu już za mną. Trochę odpoczęłam. Pogoda zrobiła się miła, Dzisiejsze popołudnie spędziłam pod jabłonią przyjaciół, która ma zakwitnąć za dwa dni.
A wokoło mnóstwo kwitnienia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Nowszy post
Starszy post
Strona główna
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz